Legenda o warszawskiej Syrence 08.05.
Witajcie Tygryski! Dzisiejszy dzień zaczniemy od zabawy ruchowej "Maszerują dzieci".
Poproście rodzica, aby rytmicznie czytał Wam wierszyk, a Wy wykonujcie do niego określone czynności.
Maszerują dzieci drogą (dzieci maszerują w miejscu),
raz, dwa, trzy (dzieci klaszczą rytmicznie).
Lewą nogą, prawą nogą (wystawiają na przemian lewą i prawą nogę),
raz, dwa, trzy (dzieci klaszczą rytmicznie).
A nad drogą słonko świeci (wznoszą obie ręce wysoko w górę),
i uśmiecha się do dzieci (obracają się wokół własnej osi),
Posłuchajcie legendy pt. "Wars i Sawa".
Gdy rybak Wars wypłynął na połów, zobaczył w rzece dziwną, wielką rybę. Z ciekawości podpłynął bliżej. To nie była ryba, ale syrena. Miała ciało pięknej dziewczyny i rybi ogon. Nazywała się Sawa. Wars zakochał się w syrenie, a ona w nim. Syrena nie chciała dłużej żyć w rzece. W magiczny sposób ogon Sawy odmienił się w ludzkie nogi. Szczęśliwa para zamieszkała w chacie nad Wisłą. Pewnego razu zapukał do nich gość. To był książę Ziemomysł, który zgubił się na polowaniu. Wars i Sawa nie wiedzieli, jak ważna osoba do nich trafiła. Z dobroci przyjęli wędrowca pod dach, nakarmili i przenocowali. Książę wyznał potem, kim jest. Podziękował szczerze za pomoc i powiedział: „Ziemie te na zawsze Warszowe zostaną”. Warszawa zyskała więc swoją nazwę, by wszyscy pamiętali o dobrym sercu Warsa i Sawy.
Przykładowe pytania do treści legendy:
- co zobaczył rybak, gdy wypłynął na połów?
- co się okazało, gdy podpłynął bliżej?
- jak wyglądała syrena? Jak miała na imię?
- co się stało, gdy rybak i syrena zakochali się w sobie?
- gdzie zamieszkała szczęśliwa para?
- kto pewnego dnia zapukał do ich chaty?
Następnie posłuchajcie piosenki.
https://www.youtube.com/watch?v=plug6OIrxRM
Po wysłuchaniu piosenki, spróbujcie odpowiedzieć na pytania:
- Kim jest dziewczynka i chłopiec?
- Jaki kraj kochają z całych sił?
- Jakim pojazdem wyruszają poznać kraj
- Jak nazywa się stolica Polski?
- W jakim mieście dzieci kończą swoją podróż?
A teraz poćwiczymy troszkę - rodzic czyta opowieść a dziecko ilustruje treść ruchem.
Jesteśmy nad morzem Bałtyckim, fale uderzają o brzeg i szumią (dziecko naśladuje odgłosy: szuuuu, szuuuuu). Przed wskoczeniem do wody musimy się rozebrać do stroju kąpielowego (dz. naśladuje rozbieranie się) i wykonać rozgrzewkę. Zróbmy kilka pajacyków i skłonów (dz. wykonuje ćwiczenia). A teraz siuuup (dz. powtarza) do wody. Oj, trochę zimno, brrr (dz. powtarza i pokazuje jak się trzęsie z zimna). Spróbujmy zanurkować - bul, bul, bul (dz. powtarza i naśladuje nurkowanie). Szybko się wycieramy, ubieramy (dz. naśladuje czynności) i wykonujemy dłuuuuugi skok (długi skok obunóż) do Warszawy, gdzie weźmiemy udział w maratonie, to aż 3 okrążenia wokół miasta (dz. szybko biegnie). Chwila odpoczynku na wypicie wody (dz. naśladuje picie) i wykonujemy dłuuugi skok w góry (dz. wykonuje skok obunóż). Wspinamy się na najwyższy szczyt - Rysy, nie jest to łatwe, ciągle ocieramy pot z czoła (dz naśladuje ocieranie czoła). Ale już niedługo szczyt. Jesteśmy! Ale piękne widoki! Zasłużyliśmy na odpoczynek (dz. siada i naśladuje oglądanie widoków).
I to wszystko na dziś. Pozdrawiam Was serdecznie p.Beata