Pamiętacie Tygryski, że w styczniu już omawialiśmy legendę o powstaniu miasta Leszna ? Teraz więc bedzie małe przypomnienie;-)

Słynny rycerz Wieniawita znajdował się w orszaku przyszłej żony Mieszka I, Dąbrówki, podążającej z Czech do Polski. Po drodze Filip Wieniawita uratował Dąbrówkę z opresji. W dowód uznania otrzymał we władanie dobra ziemi wschowskiej łącznie z wsią Leszczyną (dzisiejsza ul. Lipowa w Lesznie). Właśnie od tej wsi Wieniawici nazwali się Leszczyńskimi. Byli potężnym rodem magnackim. Za ich panowania znane było powiedzenie "Kto Leszczyńskich nie zna, ten Polski nie zna". Z rodu tego pochodził król Polski - Stanisław Leszczyński.

Dla upamiętnienia słynnego rycerza w Lesznie znajduje się osiedle Wieniawa. Na skraju osiedla stoi rzeźba przedstawiająca Wieniawitę. Warto zwrócić uwagę na prawą rękę, w której rycerz trzyma topór. Poniżej znajduje się głowa tura. Nawiązuje to do herbu miasta Leszna, na którym z prawej strony umieszczona jest głowa tura, a zlewej strony topór.

 

.

Można oglądnąć Legendę herbu Wieniawa na elka.tv, ale pamiętam, że niektórzy bali sie ryku tura.  Ciekawa jestem czy teraz też byście się bali czy już jesteście TYGRYSAMI, ale nie ma musu , żeby to oglądać.

Jest też książka Agnieszki Glapiak "Legenda o Lesznie" ( książka została wydana z okazji 100 rocznicy Powrotu Leszna do Macierzy).

Jeśli macie drukarkę poproście rodziców żeby wydrukowali  herb Leszna do pokolorowania.

Miłego dnia

Pani Beata

 



Załączniki: